Rozdział 16

Ze specjalną dedykacją dla Magdy. M ♥ 

~~*~~

Siedzieliśmy tak jeszcze chwilę śmiejąc się w niebo głosy.

-Dobra wy sobie siedźcie a ja się zwijam. – podniosłam się z kanapy i poszłam po kurtkę

-Gdzie idziesz ? – zdziwili się.

-Mam adres ojca. Muszę się z nim spotkać.

-Idziemy z tobą ! – wszyscy ruszyli do przedpokoju a po chwili szukaliśmy już odpowiedniej uliczki.

-Wow – uważnie przyjrzałam się budynkowi naprzeciwko mnie, był ogromny a zarazem mniejszy od domu chłopaków ale większy niż mój xD Widać było że mój ojciec musi mieć sporo kasy. Kiedy nacisnęłam dzwonek serce o mało nie wyskoczyło mi z piersi. Byłam strasznie podekscytowana i ciekawska że Nie wiem a  pomimo tego bałam się trochę. Po chwili w moją stronę podążał już wysoki mężczyzna miał może z 27 lat i był przystojny.

-Dzień dobry o co chodzi ?- zapytał stając przed nami.

-Dzień dobry czy pan Paul Witt ? – zapytałam jąkając się.

-Tak a o co chodzi ? – powtórzył.

-Ja się nazywam Shilla a to są moi znajomi. – wskazałam na grupkę. – Jestem pana córką. – dodałam nie wiedzą jak zareaguje mężczyzna

-Shilla ? – powiedział cicho i przytulił mnie. – Dziecko nawet nie wiesz jak się cieszę że cię widzę ! Wejdźcie – zaprosił nas do środka

~~~~

-A twoja rodzina ? Oni wiedzą że masz córkę ? –zapytałam biorąc łyk gorącej czekolady.

-Wiedzą ! Na wet nie wiesz jak Iza i Magda chcą cię poznać. ! –mówił ciągle podekscytowany. – To jest moja Żona a to nasza córka jest w twoim wieku więc powinniście się polubić. – pokazał zdjęcie

-Mam nadzieję – uśmiechnęłam się. – jestem taka szczęśliwa że cię w końcu poznałam !

-Ja też. Nie wiedziałem że mam tak piękną córkę. – w tej chwili ktoś wszedł do domu.  –Iza kochanie ?

-Tak ?! – usłyszałam słodki kobiecy głos dochodzący z korytarza

-Mamy gości – po chwili w pokoju pojawiła się niska kobieta ( była ładna, ładniejsza niż na zdjęciu ) i dziewczyna miej więcej mojego wzrostu, o czarnych włosach i ciemnym makijażu ( przypominała trochę damską wersję Billa ) – To jest Shilla – urwał na chwilę – moja córka – dodał na co na twarzy córki i żony pojawił się szeroki uśmiech. Przedstawiłam się im a one zrobiły to samo i już po chwili wszyscy się śmieliśmy.

- Jesteś bardzo miłą dziewczynką – uśmiechnęła się pogodnie.

-wydaje się tylko pani – zaśmiałam się

-Tylko nie pani. Mów mi Iza

-Okej -  uśmiechnęłam się. Rozmawiając z tatą ciągle obserwowałam Billa który patrzył się na Magdę a ta na niego.

-Coś tu chemie wyczuwam – szturchnęłam lekko Toma i powiedziałam cicho. Ten tylko spojrzał na nich i uśmiechnął się.

-Może jakaś w końcu go zechce

- Ty się ciesz że ciebie jakaś zechciała – pacnęłam go w głowę.

-To dziwne ? – On tylko udaje czy naprawdę jest taki powalony ?! – Myślisz że tylko ty mnie chcesz ?- Jebnę mu kurwa zaraz !!

-Dobra zamknij się już – uciszyłam go, bo nie nienawidzę kiedy on zaczyna gadać takie rzeczy. A tym bardziej że byliśmy u mojego ojca

-Jezus ! Co ja takiego powiedziałem ?! – uniósł ręce w geście obronnym.

-Przepraszam was za niego – dopiłam napój – my się będziemy zbierać. Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy – uśmiechnęłam się do Magdy i  pożegnałam z tatą i Izą.  Przez całą drogę szłam cicho, nie pisnęłam ani słówka. Może to głupie ale czułam się dziwnie po tej całej sytuacji w domu mojego ojca, to co powiedział Tom zabrzmiało bardziej jak „ Ciesz się że ze mną chodzisz a nie marudzisz „  niż to co powiedział. Weszłam do domu i rzuciłam się na kanapę

- Na co się znów obraziłaś ? – Jęknął Tom włączając telewizor. Dobra sorry ale on jest jednak u mnie w domu -.-  Kocham go ale z chęcią bym mu teraz zajebała.

-Znowu ?  Czy ja się na coś już obraziłam ? – zapytałam nie patrząc na niego.

-Nie pamiętam ale na pewno.

-To się mylisz bo się jeszcze nie obraziłam. Odpuść sobie i ścisz to bo mnie głowa boli – jęknęłam i wskazałam na telewizor na co on tylko pogłośnił.

-TOM ! – Wrzasnęłam – Ścisz to !

-nie – zaczął się śmiać na co ja podniosłam się z kanapy i poszłam do swojego pokoju który od razu zakluczyłam. .

~~~~

-Shilla to ja Bill otwórz – usłyszałam zza drzwi. Od razu podniosłam się z łóżka i przekręciłam kluczyk.

-Co jest ? – usiadł na łużku.

-Tom – westchnęłam

-co ten kretyn znowu zrobił ?– tym razem Bill westchnął

-Chodzi o to co powiedział jak byliśmy u mojego ojca. .. „- Ty się ciesz że ciebie jakaś zechciała …

To dziwne ??!  Myślisz że tylko ty mnie chcesz ? „  To bardziej brzmiało jak Ciesz się że z tobą jestem a nie marudzisz – opadłam na łóżko.

-Kiedy to było ? – Zapytał zdziwiony – Nie pamiętam tego

-No tak.. ty byłeś wpatrzony w Magdę.. – urwałam – pasujecie do siebie

-Naprawdę ? – zaśmiał się. –Wrócimy o tego potem a co do Toma. To kretyn jest nie przejmuj się nim.

-Bill ale mnie to martwi nie jesteśmy ze sobą nawet dnia a już się kłócimy

-Ale skarbie wy nie jesteście razem … -powiedział cicho Bill na co momentalnie się podniosłam.

-Co ?

-No nie jesteście razem przecież. Tom nie spytał się ciebie czy chcesz być jego dziewczyną – mówił ciągle. – Doskonale wiesz jaki jest Tom. Kocha cie to prawda ale nie jest twoim chłopakiem więc nie czuje się           "zobowiązany" do ciebie. – Jezu ! On mówi prawdę !! Przecież nie jestem dziewczyną Toma .. ja go kocham on mnie ale przecież nie jest moim chłopakiem i nie musi się ze mną męczyć. A co jeżeli jego „ Kocham cię „ to tylko kłamstwo ? Matko to paranoja ! W co ja się wpakowałam…

-Jaka ja byłam głupia !! – wrzasnęłam i schowałam twarz w poduszkę która z każda chwilą robiła się coraz bardziej brudna od mojego makijażu.

-Pogadam z nim -  młodszy bliźniak wyszedł z pokoju zostawiając mnie samą.  Czy to ma w ogóle jakiś sens ? Znaczy.. chodzi o to że po co kogoś kochać i z nim nie być ?! Mam nadzieję że nie poznaję właśnie tego Toma którego opisują w gazetach, że nie powiedział mi że mnie kocha tylko dlatego żeby miał kogo całować i pieprzyć na każdym kroku. ( pomimo tego że się jeszcze nie kochaliśmy .. ) Czekaj wróć !! Co ja wygaduje ! Mi już na głowę siada. Przecież po co miał by mnie tak okłamywać skoro on może mieć każdą, a nawet kilka na raz. Oj Shilla Tom coś palnął a ty już snujesz przyszłość. Weź się w garść ty go kochasz a on kocha ciebie i tego masz się trzymać !  Westchnęłam a po chwili w pokoju pojawił się Tom.

-Na co jesteś zła ? – zapytał ponownie i usiadł Koło mnie

-Na ciebie, a właściwie na to co powiedziałeś – odpowiedziałam spokojnie.

-Co powiedziałem ? – zdziwił się.. Powtórzyłam mu jego słowa i to jak ja je odebrałam a on lekko westchnął.

-Przecież wiesz że nie to miałem na myśli – przytulił mnie –Czasami walnę coś niepotrzebnego ale nie bierz tego do siebie.

-Jak mam tego do siebie nie brać  Tom. Dobrze wiesz jaki jesteś.

-Co masz na myśli ? –zapytał zdziwiony a ja zaczęłam żałować że wgl. To powiedziałam.

-Nic, wymsknęło mi się.

-No dokończ ! –warknął.

-Tom ! przestań ! Czy ty w ogóle widzisz co się dzieje ? Dzisiaj rano powiedziałeś mi że mnie kochasz i ja tobie też a teraz kilka godzin później siedzimy i drzemy na siebie mordy ! Jak tak ma być to ja wracam do Polski i się więcej nie zobaczymy.  – Mówiłam na jednym tchu.  Tom najwidoczniej zrozumiał o co chodzi i przytulił mnie jeszcze bardziej.

-Przepraszam – wyszeptał i pocałował mnie. Najpierw delikatnie a potem coraz namiętniej. Jego język drażnił moje podniebienia a uczucie radości rozsadzało mnie od środka.  –przepraszam – powtórzył prosto moje usta i złapał mnie za tyłek.

 -No i jak tam Gołąb…. – urwał Bill. Jezusie jak to musi wyglądać ! Ja leże na łóżku. Tom leży na mnie i nie dość że mnie całuje to trzyma mnie za tyłek. – Sorka już idę, - zaczął

-Stój , przecież nic się nie stało –zrzuciłam z siebie Toma który ciągle na mnie leżał.

-Na pewno ?

-Tak ! –odpowiedziałam z uśmiechem.

-Mów za siebie – warknął Tom na co dostał po łbie.

-No sorka no ! – jęknął i złapał się za głowę.

-Żeby mi to było ostatni raz ! – pogroziłam mu palcem przez co bracia po chwili tarzali się po podłodze ze śmiechu..

----------------------------------------------------

Dobra mamy rozdział 16. Przepraszam jeżeli nie jest jakiś mega ale po prostu nie mam za bardzo czasu.  Rozdziały nie będą się teraz pojawiały co 2-3  dni ale będę się starała dodawać je najwyżej w weekendy :)  Dziękuję za te komentarze  nie wiecie ile wasze zdanie dla mnie znaczy ! + Te wyświetlenia ! ♥ Kocham was!!!  Aha no i jeżeli chodzi o nowe postacie to wolicie żebym je dodawała do głównych bohaterów czy pod notką dodała zdjęcie ? xD