poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Rozdział 10

Ze specjalną dedykacją dla wszystkich którzy czytają to opowiadanie. ♥

~ ~*~~

Piątek godzina  07:30

-Masz wszystko ? – Krzyknęłam do blondynki.
-Tak już idę ! – po chwili byłyśmy już w holu gdzie czekali na nas chłopaki. Przywitałyśmy się z nimi całusem w policzek i ruszyłyśmy do samochodu który miał nas zawieś na lotnisko.  Chłopcy jak zwykle wyglądali świetnie nie to co my z Ann ja miałam na sobie KLIKa Ann KLIK Wczoraj jak wróciłyśmy pakowałyśmy się przez całą noc i zasnęłyśmy dopiero po szóstej więc nie miałyśmy siły szukać jakiś ładnych ciuchów. Zresztą to tylko  powrót a nie czerwony dywan. Samolotem nie lecieliśmy długo,  musieliśmy przelecieć tylko ocean a potem paręnaście godzin busem chłopaków.

Bus godzina 9:45

-Chłopaki macie tu coś na czym mogła bym się przespać ?
-Toma ?- Zaśmiał się Gustav.
-Może innym razem – ziewnęłam byłam wykończona Spałam godzinę więc nie miałam humoru a w dodatku na lotnisku zgubili mój bagaż i narobiłam im niezłej awantury,( No ale na szczęście się odnalazł )
-Debil – Zaśmiał się Bill i pokazał mi gdzie mogę się położyć – Ogólnie to będziecie tutaj spały. Mam nadzieję że nie przeszkadza – wskazał na ogromna kanapę.
-Nie no coś ty – ucałowałam go w policzek – Dziękuję – powiedziałam i położyłam się a po kilku sekundach odpłynęłam. Kiedy się obudziłam było już ciemno. Zegarek stojący na szafce nocnej wskazywał godzinę 23:48 nie dziwie się że wszyscy śpią w końcu są zmęczeni. Podniosłam się powoli z łóżka żeby nie zbudzić  blondynki  która spała koło mnie. Po cichu poszłam do łazienki i przemyłam twarz zimną wodą. Wyglądałam okropnie miałam podkrążone oczy a włosy były nie do ogarnięcia. Wróciłam do „ sypialni „ i wyjęłam z walizki jakieś  dresy i ciepłą bluzę bo było mi strasznie zimno. Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, wszyscy śpią a do Hamburga zostało jeszcze mnóstwo drogi. Podeszłam powoli do okna i oparłam się o szybę. Na dworze było strasznie ciemno w dodatku padał deszcz więc zadumo nie widziałam. W jednej chwili usłyszałam jak ktoś się strasznie  wierci  na łóżku. Podeszłam powoli i lekko odsłoniłam kotarę górnego łóżka. Jestem niska dlatego nic nie widziałam, postawiłam nogi na brzegu łóżka Billa i podniosłam się. Na łóżku leżał Tom – dredy miał rozsypane w ogół głowy a jego usta były lekko rozchylone. Uśmiechnęłam się lekko na jego widok – przecież ja go kocham. Ale nie mogę mu o tym powiedzieć .. co jeżeli on jest już zakochany ? co jeżeli on nie czuje do mnie tego samego a to jego zachowanie to tylko zwabienie mnie do łóżka ? Nie chcę być wykorzystana i porzucona. Nie chcę drugi raz przez to przechodzić  .. pamiętam wszystko , jakby to było wczoraj.

„ Chciałam mu zrobić niespodziankę w końcu nie wiedzieliśmy się miesiąc z mojej winy bo wyjechałam do mamy do Polski. Poszłam do niego do mieszkania i otworzyłam drzwi kluczem – od razu ruszyłam do jego pokoju ale nigdy nie sądziłam że zobaczę tam coś takiego.  Alex  pierdolił się w łóżku z  jakąś dziwką i nawet nie próbował się tłumaczyć powiedział  tylko że mu się znudziłam. Nie wiedziałam co ma zrobić wróciłam zapłakana do domu i wzięłam pudełko z naszymi wspólnymi zdjęciami porozrzucałam je na podłodze w łazience i mało myśląc złapałam żyletkę i pocięłam się. Kiedy się obudziłam leżałam w szpitalu - miałam maskę tlenową , tysiąc kroplówek i byłam podpięta do kilku Maszyn. Koło mnie była tylko mama i Ann które gorzko płakały. Nie chciałam tego, ale wtedy wydawało się to jedynym rozwiązaniem. Dostałam od koleżanki straszny ochrzan i przysięgłam jej że nigdy więcej nie tknę żyletki.  Ale ból po rozstaniu był tak Duży że straciłam do wszystkich zaufanie. Nie ufałam już nikomu ani mamie, ani Ann a nawet wujkowi Danielowi który był też moim dobrym kolegą . Zero ,zaufanie uciekło z mojego życia „

Nie chcę znowu skończy leżąc w szpitalu i widząc swoją rękę w bandażach, nie chcę wiedzieć jak ktoś płacze z mojego powodu, dlatego nie mogę mu powiedzieć choćbym Nie winem jak bardzo chciała. Samotna za spłynęła mi po policzku.
-Nie płacz –usłyszałam ciche pomruki. Podniosłam głowę i zobaczyłam Toma z otwartymi oczami.
-Jejku, przepraszam nie chciałam cię obudzić, ja …- otarłam łzy
-Nic się nie stało, chodź – Wciągnął mnie na górę i przesuną  tak że mogłam swobodnie usiąść po turecku a było tam naprawdę mało miejsca.
-Co się stało ? Dlaczego płakałaś?
-Wspomnienia – odpowiedziałam cicho i spuściłam głowę
-To chłopak prawda ? – Zapytał równie cicho.
-Tak ale nie gadajmy o tym ..
-Jasne – przytulił mnie. W jego objęciach czułam się tak dobrze i bezpiecznie jak nigdy. Wiedziałam że kiedy Tom jest w pobliżu nic złego mi się nie stanie. Siedziałam tak jeszcze chwilę wtulona w ciepły tors chłopaka  i w końcu zasnęłam..
Kiedy rano się obudziłam leżałam w łóżku Toma ale jego nie było  obok,  w ogóle nikogo nie było byłam sama. Podniosłam się leniwie i ostrożnie zeszłam łóżka żeby nie spaść ale na złość potknęłam się i z wielkim humitem wylądowałam na podłodze.
-Boże wszystko dobrze ?! – Dobiegli do mnie panowie G i pomogli wstać. Śmieszyła mnie ta sytuacja .. Jestem taką  fajtłapą że nawet nie umiem zejść z łóżka.
-Wszystko okej – Powiedziałam już stając na własnych nogach – jestem głodna ..
-To chodź wszyscy już jedzą – uśmiechnęli się.
-Nie obudziliście mnie ?! -  walnęłam ich w ramię.
-Tom kazał cie zostawić – Gustav poruszył śmiesznie brwiami
-Idiota – zaśmiałam się i ruszyłam w stronę reszty przeciągając  się przy tym i ziewając na zmianę.
-No proszę księżniczka wstała ! – Zaśmiał się Bill.
-Cześć – burknęłam i poszłam zrobić sobie kawę a po chwili dosiadłam się do wszystkich.
-Ej.. Dlaczego się tak na mnie patrzycie  ?  - czułam się trochę krępująco.
-Nie nic – zaśmiali się i spojrzeli na Toma który też się uśmiechał,
-Powie mi ktoś o co tu chodzi ! – zapytałam już lekko wkurzona.
-Czemu spałaś z Tomem – usłyszałam cichy głos blondynki. Serio ?? Ugh…
-Zimno mi było – zaśmiałam się – Nie no, obudziłam go niechcący i zaczęliśmy gadać i jakoś musiałam zasnąć.
-Ahaa –zaśmiali się
-Matko no ! z czego się ryjecie – ewidentnie nie miałam dzisiaj humoru.
-Ej no spokojnie tak ? – Zaśmiał się Max i spojrzał na Toma.

-Kurwa ! Uspokoicie się ?! Za kogo wy mnie macie co ? To że spałam w łóżku  waszego kolegi , i twojego brata - wskazałam na Billa -nie znaczy że się z nim puściłam ! – wrzasnęłam i wyszłam z pomieszczenia. Matko boska no co za ludzie !  Wiem jaki jest Tom i jak reagują inne i wgl. Ale ja nie jestem nimi ! nie  sypiam od razu z ludźmi ! Nie jestem jakąś dziwką która wskakuje od razu do łóżka … 
-----------------------------------------------------------------------
No to mamy pierwszą 10 ! Dziękuję wszystkim za te wspaniałe komentarze, za 800 wyświetleń i wgl. za to że to czytacie :) 
Chciała bym od razu pozdrowić moją mamę która podczas wczorajszej kłótni stanęła po mojej stronie i razem ze mną broniła chłopaków ♥ MAMCIA KOCHAM CIĘ ♥ ( i powiedziała że Tom jest śliczny Awwww :3 )    A teraz dam wam wycinek mojej rozmowy z Ann ..
 " -Z każdym dniem, Tom pociąga mnie coraz bardziej ...
 - To można jeszcze bardziej ?! O.O "
Ann ja aż takiej obsesji to nie mam  ! Chyba xD 
NIE WIEM KIEDY KOLEJNY ROZDZIAŁ ALE POWINIEN SIĘ POJAWIĆ W CIĄGU 2 DNI. WSZYSTKO ZALEŻY OD TEGO JAK SIĘ BĘDĘ CZUŁA BO JESTEM PRZEZIĘBIONA :) ♥ Kocham was !!!

4 komentarze:

  1. Super jak zawsze :DDDD
    MMm jak słodko z Tomem ♥ Ooo twoja mama jest superr!
    Wracaj do zdrówkaa:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahhahahaah oj masz :* <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam ♥ Widocznie nie jest tak duża skoro ze mną wytrzymujesz :)

      Usuń